Jak pisałam ostatnio trochę się pomęczyłam z wykonaniem stojącego aniołka. Nie wyszedł perfekcyjnie ale efekt mi się podoba.
Do tego stawiałam pierwsze kroki z ręcznym malowaniem kwiatów:) Róże po bokach sukienki nawet nieźle mi wyszły, więc na pewno zobaczycie je w kolejnych pracach :) A tymczasem kolejne zdjęcia :) Opaskę zrobiłam z kawałka postrzępionego materiału i dokleiłam klejem na gorąco :)
Bardzo dziękuje za pozostawienie komentarza. Dzięki temu wiem, że tu zaglądacie i podziwiacie moje prace :) Proszę nie zostawiaj linków do swojego bloga i reklam, bo Twój komentarz wyląduje w spamie!
piękna anielica :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuńFajna :)
OdpowiedzUsuń