Kolejny barankowy kurs przed nami :) No to zaczynamy.
- masa solna
- nóż
- pędzel i woda
- kawałek koronki, serwetki, firanki lub czegoś co fajnie się odciska
- wykałaczka
- kulka z folii aluminiowej
- mąka do podsypania i wałek o którym zapomniałam :D
Na początek tak jak zawsze rozwałkowujemy nasza masę na grubość ok 5mm po czym przykładamy foliową kulę i obrysowujemy dodając jakieś 1,5cm. Następnie zwilżamy masę i nakładamy na foliową kulkę wygładzając nierówności.
Na spodzie wszystko ładnie łączymy i wychodzi nam taki oto tułów barana. Nie musimy się martwic nierównościami najważniejsze aby nie porobiły nam się dziury. Następnie wbijamy połowę wykałaczki w miejsce gdzie ma znajdować się głowa po czym przykładamy naszą serwetkę lub koronkę. Ja użyłam do tego kawałka starej firanki :)
Dokładnie przyciskamy koronki do tułowiu baranka starając się zrobić to jak najdokładniej z każdej strony. Ma to przypominać runo baranka :) I wydaje mi się że lepsza właśnie będzie do tego koronka z większymi oczkami tak jak ta moja. Później formujemy dwie kulki. Mniejsza na ogonek a większą formujemy w łezkę i mocujemy na wystającej wykałaczce. Pamiętajmy o zwilżaniu wodą miejsc do których przyklejamy masę. Lepiej się wtedy wszystko trzyma.
Następnie formujemy trzy kulki i z dwóch mniejszych formujemy łezki. Z nich zrobimy uszy. Trzecią kulkę spłaszczamy i nacinamy. Doklejamy między uszkami i gotowe.
Tak wygląda ukończony baranek :) Słodkości:D Nic dodać nic ująć :D
Jeżeli wzorujesz się na moich kursach bądź pracach bardzo proszę o wzmiankę bądź link do mnie. Będzie mi bardzo miło obejrzeć Twoje prace :)
To prawda same słodkości :) zrobię takiego na święta, dzięki za kursik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Nie ma za co :) A jak już zrobisz podeślij link do siebie to pooglądam Twoje słodkości :)
OdpowiedzUsuńWspaniały :) Ja tez, kilka dni temu zrobiłam swojego barana, tylko fotki muszę dodać, mój jest w wersji maxi ;)
OdpowiedzUsuńTeż myślałam o jakimś większym ale nic mi z tego nie wyszło :D Może kiedy indziej będzie ku temu okazja :)
Usuńoj dawnom nie robiła:) fajnie wyglądają kudłatki robione przez wyciskarkę do czosnku, gładkie bądź kołtuniaste- ja zwijam im pukle na rączce cienkiego pędzelka, oj trzeba mieć troszkę cierpliwości :)))
OdpowiedzUsuńKursik pierwsza klasa - nie omieszkam skorzystać :)
OdpowiedzUsuń