Pokażę dzisiaj jeden z czterech herbów, które miałam okazję robić w styczniu. Bardzo cieszyłam się z tego zamówienia, gdyż tworzenie herbów sprawia mi największą satysfakcję. Ten akurat pojechał do Włoch.
To jest jedyny egzemplarz, który pojechał z kibicami z Polski do Włoch. Miał być prezentem dla jednego Pana i mam nadzieję, że mu się spodobał. Jak widać, herb zrobiony jest bez szala. Może kiedyś będę miała okazję zrobić podobny z tym itemem. Uważam, że herby z szalami wyglądają oszałamiająco. Meczyłam się nieziemsko z tłem. Miało wyglądać jak stary, spekany mur. Na poczatku miałam wizję odciśnięcia czegoś takiego w masie. Niestety nie znalazłam niczego takiego więc musialam sama to namalować. Wydaje mi się, że wyszło w porządku :)
A Wam jak się podoba ten herb? Czekacie na nastepne?
Wygląda super:) Musiałaś się napracować - mój tata robił czasem herby z soli:) tzn w bryłach solnych:)
OdpowiedzUsuńDzięki. A to bardziej pewnie rzeźbienie było :)
UsuńŚwietnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo cieszę się że tak myslisz!
Usuńfajna praca, fakt sporo pracy musiała kosztować
OdpowiedzUsuńSumując to kilkanascie godzin :)
UsuńChyba jestem w zbyt wielkim szoku, żeby powiedzieć coś innego niż ŁAŁ. Muszę teraz pozbierać szczękę z podłogi :D
OdpowiedzUsuńmiło mi to czytac :D
UsuńRewelacja ! pełen podziw dla Ciebie <3
OdpowiedzUsuńdzięki kochana :)
Usuń