Jak na razie nie widzę z tym problemu. Co prawda sama w sobie woda z wierzchu sprawia, że masa staje się taka... , ze można ją spokojnie zdrapać bez wysiłku ale wystarczy, że cała praca wyschnie i nie ma problemu z miękką masą.
Bardzo dziękuje za pozostawienie komentarza. Dzięki temu wiem, że tu zaglądacie i podziwiacie moje prace :) Proszę nie zostawiaj linków do swojego bloga i reklam, bo Twój komentarz wyląduje w spamie!
Fajowa, mam pytanie czy akwarele nie rozmiękczają masy? pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak na razie nie widzę z tym problemu. Co prawda sama w sobie woda z wierzchu sprawia, że masa staje się taka... , ze można ją spokojnie zdrapać bez wysiłku ale wystarczy, że cała praca wyschnie i nie ma problemu z miękką masą.
UsuńRzęsy faktycznie zamaszyste ;) , ale buźka piękna!
OdpowiedzUsuńBardzo wyraziste kolorki i te oczęta do nich pasują :) Piękna jest !
OdpowiedzUsuńJak zawsze ładna, ja ost nie mam natchnienia na lepienie, a przydało by się :P.
OdpowiedzUsuńTa anielica ulepiona została stosunkowo dawno :D
UsuńWspaniałe kolory, śliczna anielica :)
OdpowiedzUsuń