Na weekend przygotowałam dla Was kurs na wiosenny świecznik z masy solnej :) Jest świetnym pomysłem na prezent z okazji zbliżającego się Dnia Mamy, który bez problemu wykonany sami w domu.
- masa sola (biała i barwiona)
- wkłady do świeczników
- woda i pędzelek
- nóż
- wykałaczka
- mąka
Kawałek białej masy solnej rozwałkowujemy na grubość ok 0,5 cm, następnie przykładamy wkłady zapachowe w pozycji jaką sobie wymyślimy. Ja zrobiłam podłużny świecznik. Pamiętajmy aby zrobić odstępy między naszymi wkładami aby coś można było między nimi przykleić :) Odciskamy nasze wkłady i obcinamy świecznik w dowolny kształt.
Motywem przewodnim tego świecznika będzie kwiecista łąka. Dlatego też z zielonej masy solnej robimy małe kuleczki a następnie formujemy z nich kształt liści. Listki doklejamy do podstawy świecznika za pomocą wody. Później blaszki liści nacinamy nożykiem.
Nie musicie od razu obklejać liśćmi całego świecznika. Jest to pracochłonne zajęcie i w momencie, gdy masa przyschnie nam z wierzchu możemy mieć problem z przyklejeniem do niego kwiatów, dlatego stopniowo staramy się obklejać nasz świecznik partami. Z kolorowej masy będziemy kleić kwiaty. Robimy 5 kulek na płatki z niebieskiej masy i przyklejamy na wodzie w miejscu, które nam odpowiada. Doklejamy środek i nacinamy płatki wykałaczką.
Najlepiej przy obklejaniu wkładów włożyć je po prostu na swoje miejsca, wtedy na pewno zostanie Wam odpowiednia ilość miejsca. I jak pokazałam na zdjęciach wszystko robimy stopniowo. Podczas suszenia świecznika najlepiej będzie jeśli w miejsca poświęcone na świeczki włożycie przedmiot kształtem przypominający wkład (np. folię aluminiową). Ja tego nie zrobiłam i moje wkłady niestety się w nim nie mieszczą tak jak to sobie zaplanowałam, gdyż masa podczas schnięcia się trochę obkurczyła! Nie polecam wkładać również samych wkładów gdyż pod wpływem temperatury wosk się rozpuści i może wam się po prostu rozlać na świecznik, a szkoda by było tak zepsuć pracę, w którą włożyliśmy tyle czasu i pracy. Po wyschnięciu świecznik wystarczy tylko polakierować :)
Mam nadzieję, że udzieliłam dobrych wskazówek co do suszenia takiej pracy :) A oto surowa praca.
Jeżeli wzorujesz się na moich kursach bądź pracach bardzo proszę o wzmiankę bądź link do mnie. Będzie mi bardzo miło obejrzeć Twoje prace :)
Rewelacja;))Może wreszcie się skuszę kiedyś z coś ulepię,bo mnie tak ciągnie i ciągnie,a zdolności brak;)
OdpowiedzUsuńŚwietny kurs, dziękuję :) Świecznik piękny!
OdpowiedzUsuńU mnie też dzisiaj kursik :) Zapraszam :)
UsuńŚwiecznik jest cudowny :) Piękne kolorki i doskonałe wykonanie :) Super !
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo a kursik u Ani rewelacyjny zapraszam i polecam :)
UsuńJa dopiero zaczynam z masa solna,podziwiam Twoje prace,sa cudne,a kursik rewelacyjny :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńWow jak cudnie wiosennie :) Kolorki śliczne dziękuję za kursik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
a jeśli chodzi o wkłady to są takie w sklepach z których można wyciągnąć wosk, z samymi osłonkami można piec bez problemu w piekarniku :)
UsuńOo widzisz nie wiedziałam :) teraz się za takimi rozejrzę :)
Usuńwidac ogrom pracy jaki trzeba w towlozyc. piekny swiecznik :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest :D. Naoglądałam się Twojej pracy i śniło mi się że robiłam jakiś świecznik :D.
OdpowiedzUsuńhahah to teraz proszę w realu zrobić :D
UsuńJak tylko wena mnie najdzie to czemu nie :D
Usuń