Jakiś czas temu obiecałam Wam kurs na gwiazdy z makaronu :) W koncu zebrałam się, żeby wrzucić dla Was zdjęcia :) Zapraszam :)
- różne rodaje makaronów (rurki, spirale, muszelki)
- klej wikol
- pędzelek
Na koniec:
- złoty lub srebrny lakier w sprayu błyszczący
- wstążkę
Na początku będziemy sklejać ramiona naszych gwiazdek. Tak jak pokazałam na zdjęciach -smarujemy rurki makaronowe wikolem, po czym kładziemy je na kartce papieru, dokładnie dociskamy i czekamy, aż ładnie zaschnie.
Dla wiekszej pewności, że ramiona nam się nie rozpadną możemy polać je z wierzchu wikolem. gdy mamy gotowe, suche ramiona układamy na kartce kształt naszej pięcioramiennej gwiazdki. Miejsca łączeń dokładnie polewamy klejem. Nie martwcie się, że trochę napaćkamy. Wikol po zaschnięciu robi się bezarwny i nie będzie go widać nawet spod lakieru. Gdy gwiazda wyschnie przewracamy jąna lewą stronę. Możliwe, że trochę papieru zostanei nam na gwiazdce. Na tej właśnie stronie będziemy działać dalej.
Na końcy doklejamy dokładnie spirali do całości naszej gwiazdki, zalewamy wikolem, zeby lepiej się trzymało i czekamy, aż wszystko podeschnie. nastepnie doklejamy muszelki i środek zalewamy klejem. Tak gotową gwiazdkę po zaschnięciu lakierujemy złotym lub srebrnym sprayem. Doczepiamy wstążeczkę i mamy gotową i prostą ozdobę na choinkę :)
PIĘKNE TE GWIAZDKI ....
OdpowiedzUsuńOGROMNIE DZIĘKUJĘ ŻE POKAZAŁAŚ JE KROK PO KROKU ;)))))
śliczne, muszę je wypróbować!
OdpowiedzUsuńSuper gwiazdeczki. Świetny pomysł, szkoda że ja w tym roku nie zdąże już takich zrobić.
OdpowiedzUsuńNiby proste, ale efekt końcowy jest rewelacyjny;-)
OdpowiedzUsuńProste i efektowne, bardzo ładne :).
OdpowiedzUsuńCieszę się, że kursik się spodobał :)
OdpowiedzUsuńWyglądają rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że opublikowałaś ten kurs ;) Długo na niego czekałam, aż się doczekałam. Szkoda tylko, że do Świąt tak mało czasu zostało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
Witam,
OdpowiedzUsuńMam pytanie: czy klej na gorąco tutaj się też sprawdzi?
Pozdrawiam.
Mnie się klej na gorąco nie sprawdził, makaron był tak jakby pokryty pyłkiem i klej od niego po prostu odchodził i niby się kleił ale po pewnym czasie gwiazdki się rozklejały
Usuńefekty sa swietne ale ja zamiast wikolu uzywam kleju na cieplo nie trzeba czekac az wyschnie ;-)
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam wcześniej. Mój makaron nie poddawał się klejowi na ciepło i się rozpadał :P
Usuń