Aniołeczki zrobione z masy solnej. Sukienki pomalowałam farbkami akwarelowymi a reszta to plakatówki :) Polakierowałam i posypałam brokatem. Bardzo mi się podobają, ale jak zawsze czekam na Wasze opinie :)
Niebieską Anielicę wystawiłam do wyzwania w Szufladzie
ależ piękne mają te sukienki :)
OdpowiedzUsuńTo dzięki moim magicznym farbkom :D
OdpowiedzUsuńSuper wychodzi Ci cieniowanie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie to samo miałam pisać co do cieniowania :D
OdpowiedzUsuńBajeranckie :D.
OdpowiedzUsuńPiękne są :)
Aniołki są prześliczne! Jak zawsze podziwiam Twoje prace z zachwytem. Dziękuję Ci serdecznie za kartkę świąteczną! Była naprawdę przemiłą niespodzianką :):)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że chociaż się nie zgubiła na poczcie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są Twoje anioły:))Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńanioły są piękne oba, jednak w Szufladowym regulaminie jest powiedziane, ze można zgłosić na wyzwanie tylko jedna pracę, toteż proszę, abyś wybrała, którego Anioła zgłaszasz i zaznaczyła to w poście, żebym wiedziała, którego brać pod uwagę :) Pozdrawiam cieplutko!
anioł niebieski jest śliczny (z reszta zielony też ;)), dziekuję bardzo za decyzję i udział w wyzwaniu Szuflady, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńI jak zwykle na żywo jeszcze piękniejsze niż na zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńCudne anielice i te kolory są piękne!
OdpowiedzUsuńNiesamowite! Na prawdę są przepiękne! Jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich prac!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)