Coś nowego, tego jeszcze nie robiłam. Mimo, że wypalałam już w drewnie a także malowałam anioły (z masy solnej) postanowiłam spróbować czegoś nowego. I oto powstała Anielica wypalona w drewnie.
A teraz troszkę o wykonaniu. Aniołek jest mały i sama się sobie dziwię, że dałam radę go zrobić bo został wypalony i ma wysokość 15 cm . Dodatkowo pomalowałam go akrylami i w takiej odsłonie bardzo mi się podoba :) Wiem, że to nie ostatni taki i będzie ich więcej :) W tym tygodniu zacznę również wrzucać pomalowane twory, które zrobiłam jeszcze przed świętami Wielkanocnymi :) Sporo tego będzie :)
Aniołek jest prześliczny:))pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńWow ale cudownie Ci wyszedł, no no świetna robota! :)
OdpowiedzUsuńWidzisz, a ja też mam wypalarkę ale jeszcze ani razu nie używałam, zainspirowałaś mnie ;) dzięki :)
no to do dzieła a ja czekam na efekty :)
UsuńPrzepiękne! Aż się buzia do niego sama śmieje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Iwona
Naprawdę piękny. Jestem pod wielkim wrażeniem. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie dziewczyny :)
Usuńwow.. genialne..
OdpowiedzUsuńBardzo ładny! Mam nadzieję, że wkrótce będzie więcej? :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna praca.
OdpowiedzUsuńWitam w Szufladowym wyzwaniu.
Piękny Anioł :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w szufladowym wyzwaniu :)